"Córki" Joanna Philbin

Hej! Jak tam? Już niedługo koniec semestru i rozpoczynamy ferie!! Mam nadzieję że w lutym będzie śnieg, bo tak to będzie nuda. Ostatnio czytałam jedną z trzech książek Joanny Philbin. Bardzo ciekawe!


Tytuł: "Córki"

Autorka: Joanna Philbin

Ilość stron: 301
Wydawnictwo: Bukowy LasOpis: Lizzie Summers, jedyna córka supermodelki, dowcipna i rozważna dziewczyna o nietypowej urodzie, nie dziwi się fotoreporterom i fanom padającym do stóp jej pięknej matce, jednak sama unika rozgłosu i blasku fleszy. Wydaje się sobie brzydka i bardziej niż modą interesuje się literaturą. Wiele się zmienia, gdy czternastolatka zostaje zauważona przez fotografkę mody, która jest przekonana, że to Lizzie powinna wyznaczać nowe kanony kobiecego piękna…

Opis: Książka bardzo ciekawa. W każdej z trzech książek jest opisywana jedna córka jakiejś gwiazdy np. piosenkarki. Ukazuje jej życie i pokazuje i radzą sobie z rodzicami gwiazdami. U mnie w bibliotece niestety jest tylko pierwsza i trzecia część. Ale mam nadzieję, że to mi nie zaszkodzi.

Ocena: 10/10

"Serce w chmurach" Jennifer Smith

Cześć! Jak tam z ocenami, u mnie już wszystkie wystawione. Zazdroszczę osobom, które już od dzisiaj zaczynają ferie, bo przynajmniej mają śnieg, a kiedy my będziemy mieć ferie to może już nie być śniegu ;(

Ale ostatnio przeczytałam ciekawą książkę. POLECAM!

Tytuł: "Serce w chmurach" 

Autorka: Jennifer Smith

Ilość stron: 223
Wydawnictwo: Las Bukowy
Opis:Ten dzień wyglądał na najgorszy w całym życiu siedemnastoletniej Hadley Sullivan. Utknęła na lotnisku w Nowym Jorku, spóźniona o cztery minuty na lot do Londynu i najprawdopodobniej również na drugi ślub ojca żeniącego się z kobietą, której nawet nie poznała, a więc i nie polubiła. Wtedy, w zatłoczonej poczekalni, spotkała chłopaka idealnego. Był Anglikiem, miał na imię Oliver 

i rezerwację na najbliższy nocny lot do Londynu. Tuż obok miejsca Hadley... Zbiegi okoliczności i dziwne przypadki odgrywają wielką rolę w tej dowcipnej powieści o związkach rodzinnych, drugich szansach, jakie daje nam życie, a zwłaszcza o młodzieńczej pierwszej miłości. Rozgrywająca się w ciągu zaledwie
24 godzin historia Hadley i Olivera przekonuje, że prawdziwa miłość może nas spotkać w najmniej spodziewanym momencie i miejscu, że strzały Amora znajdują drogę do ludzkich serc nawet w nowoczesnym świecie, w którym tak łatwo spóźnić się na samolot i tak trudno zauważyć to,
co najważniejsze. Serce w chmurach zauroczy nie tylko rówieśników powieściowych bohaterów, ale spodoba się czytelnikom w każdym wieku, wzruszając, rozśmieszając i przypominając, czym są motyle w brzuchu oraz gromy z jasnego nieba. Okazuje się bowiem, że statystyczne prawdopodobieństwo miłości od pierwszego wejrzenia nie jest wcale takie małe! 

Opis: Wszystkie potrzebne informacje o zawartości książki znajdziecie w opisie. Książka mi się podobała, najbardziej polecam ją osobom, które uwielbiają książki o miłości, zakończone Happy Endem, bo ona taka właśnie jest.

Ocena: 9/10 (troszkę przymula)

"Nie zadzieraj nosa" Lauren Barnholdt

Hej! Co robicie? Ja się nudzę. Jestem chora i źle się czuję dlatego nie będę się rozpisywać. Ostatnio przeczytałam bardzo ciekawą książkę.





Tytuł: Nie zadzieraj nosa
Autorka: Lauren Barnholdt
Ilość stron: 280
Wydawnictwo: Jaguar
Opis: Devon Delaney nie może uwierzyć, że znowu bierze udział w gigantycznej intrydze. Obiecywała sobie, że już nie będzie oszukiwać, ale... Ale czasem okoliczności wymagają kilku kłamstewek, prawda W trakcie szkolnych warsztatów Luke, nowy chłopak Devon, dzień w dzień rozmawia ze swoją byłą, boską Bailey. Devon chciałaby utrzeć nosa szkolnej piękności. Tylko jak Plan jest prosty i genialny. Devon, która nie randkowała z nikim poza Lukiem, rozpuszcza plotkę, że chodziła niegdyś z superprzystojnym Gregiem... Jedno niewinne przeinaczenie, cóż może pójść źle Ups! Nie mija chwila, a okazuje się, że Devon musi mnożyć kłamstwa, by nikt nie dowiedział się, że absolutnie fantastyczny Greg tak naprawdę w ogóle nie istnieje. Nie chodzi już tylko o obciach. Jak zareaguje Luke, gdy odkryje, że Devon jest kłamczuchą

Opinia: Ciekawa.

Ocena: 10/10 (wciągająca)

"Numery. Czas uciekać" Rachel Ward

Hej. Jutro wracam do szkoły, po feriach. Ale i tak niedługo ferie. Ostatnio pogoda nie była zachwycająca - deszcze, mokro i zimno. Szczególnie wieczorami. Aby się czymś zająć - czytałam. Ostatnio zaczęłam czytać trylogię "Numery". Każda ma inny tytuł. Wczoraj skończyłam 1 część - opiszę ją. Część 2 ma tytuł: "Chaos", a część 3 "przyszłość". Opiszę tylko 1 część.


Tytuł: Numery. Czas Uciekać
Autorka: Rachel Ward
Ilość stron: 320
Wydawnictwo: Wilga
Opis: Psychologiczny thriller dla nastolatków. Piętnastoletnia Jem widzi w oczach ludzi numery − daty ich śmierci. Zna dzień śmierci matki. Wie, kiedy w ataku terrorystów na Londyn zginą ludzie. I kiedy umrze jej chłopak. Nikogo nie umie obronić przed śmiercią, więc ucieka − przed rówieśnikami i policją.
Opinia: Brak mi słów. Po prostu świetna! 1 rozdział nie wyglądał zachęcająco, ale potem... zaczęło się rozkręcać! Książka opisuje podstawowe wartości dla młodzieży: miłość, przyjaźń i ... bunt. Na końcu zaś się popłakałam i przez resztę nocy nie mogłam zasnąć! Czułam, jakbym była bohaterem książki. Polecam każdemu, kto lubi się zarówno śmiać, jak i wzruszać do łez.
Ocena: 11/10 (nic dodać, nic ująć, wciągająca po prostu)

"Uciec jak najbliżej" Barbara Ciwoniuk

Hejka! Jak tam minął wam weekend, mi nudno. Chciałabym żeby znów był śnieg w końcu to zima! Ale w te nieprzyjemne "zimowe" wieczory przeczytałam ostatnio książkę z jednej a moich ulubionych serii "Plus minus szesnaście". Polecam!



Autor:  Barbara Ciwoniuk
Tytuł: "Uciec jak najbliżej"
Ilość stron: 208
Wydawnictwo: Plus minus szesnaście
Opis: Dla Tyśki, po wyjeździe chłopaka, świat nagle traci kolory. Pogrążona w poezji, tęskniąca za Zachem, nie zauważa, że w jej rodzinie rozgrywa się cichy dramat. Dopiero gdy jeden z braci ucieknie z domu, Justyna zrozumie,że to koniec beztroskiego dziecinstwa i że już nic nie będzie takie jak dawniej. Jak pogodzić pierwsze głębokie uczucie z nieszczęściem najbliższych Czy szczere rozmowy ponownie zbliżą rodzinę Kiedy zrozpaczeni bliscy zrozumieją, gdzie popełnili błąd.
Opinia: Bardzo lubię książki z tej serii, dużo ich już przeczytałam i wam też polecam. Szczególnie spodobała mi się ta książka, ponieważ są tam same ciekawe momenty, w ogóle nie przynudza, jest wciągająca i trzymająca w napięciu. 
Ocena: 10/10 ( bardzo ciekawa )

"Pretty Little Liars, Kłamczuchy" Sara Shepard

Hejka! Jak tam po Sylwestrze? Pewnie nie chciało się wam iść do szkoły? Manie też, ale mam dla was moją ULUBIONĄ serię książek. Są extra! Oglądałam też ich film, jest bardzo popularny, bo ma aż 3 miliony widzów w USA. U mnie w bibliotece jest tylko piąta część, ale tak bardzo chcę ją przeczytać więc postanowiłam kupić je wszystkie. Okazało się że do szkolnej biblioteki chcą je zakupić. To dobrze przynajmniej zaoszczędzę. Na razie kupiłam pierwszą część o której dzisiaj napiszę.




Autor:  Sara Shepard
Tytuł: Pretty Little Liars, Kłamczuchy
Ilość stron: 279
Wydawnictwo: Otwarte
Opis:  Alison, szkolna gwiazda, znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Rok później jej przyjaciółki: Emily, Aria, Spencer i Hanna, zaczynają otrzymywać niepokojące SMS-y. Ktoś zna sekrety, które chciały pogrzebać wraz z pamięcią o Ali. Jak wiele dziewczyny są w stanie poświęcić, by prawda nie wyszła na jaw? 
Opinia: Książka jest EXTRA! Na początku jest wprowadzenie, czyli opisują każdą z dziewczyn i ich tajemnice. W tej książce chodzi o to, że każda z dziewczyn miała jakiś sekret, który wyjawiła tylko Alison, kiedy ona umarła ich sekrety poszły z nią do grobu. Tak przynajmniej im się wydawało. Po 3 latach dostają SMS od osoby, która zna ich tajemnice i podpisuje się jako A. W kolejnych częściach dziewczyny próbują rozwikłać zagadkę. Ja już wiem kto pisał te SMSy, ale powiem wam, że niegdy bym tych osób (bo było ich dwoje) bym nie podejrzewała.
Ocena: 1000/10 ( to nie przez pomyłkę ;))

Wstawiam zwiastun serialu, kiedy go oglądałam zawsze przechodziły mnie dreszcze (straszna muzyka) i w nocy nie mogłam przez nią spać.

"Bez śladu" Linwood Barclay

Witajcie! Jak tam po sylwestrze? U mnie dobrze, ale nie puszczałam petard (nie licząc zimnych ogni). Jest 2 stycznia i wszyscy idą do szkoły, niestety. Moja szkoła ma jednak wolne do 7 stycznia! Mam calutki tydzień. Z jednej strony dobrze, ale mamy mieć krótszą majówkę. Nawiązując do tytułu - w te ferie świąteczne czytałam "Bez śladu".  Polecam!


Autor:  Linwood Barclay
Tytuł: Bez śladu
Ilość stron: 432
Wydawnictwo: Świat książki
Opis: Z jakiego powodu jej rodzice razem ze starszym bratem mieliby zniknąć bez pożegnania? Dokąd mieliby wyjechać? I dlaczego bez niej? Pewnego dnia czternastoletnia Cynthia budzi się w pustym domu. No, owszem, przeskrobała wczoraj dość poważnie, ale żeby aż tak ją karać? Gdzie mama, ojciec i starszy brat? Dlaczego nie zostawili bałaganu po śniadaniu ani kartki z wiadomością? Poszukiwania nie przynoszą rezultatu, mija dwadzieścia pięć lat... I nagle do dorosłej już Cynthii, wciąż walczącej z traumą i histerycznie bojącej się utraty męża i córeczki, przychodzi list. Wydaje się bezsensowny, ale jest jakimś śladem. Czy próbując wrócić do przeszłości, Cynthia popełnia największą pomyłkę w życiu? Wstrząsająca i niebywała historia tajemniczego zniknięcia rodziny – majstersztyk sensacyjny, obyczajowy i psychologiczny.
Opinia: Jedna z najlepszych książek, jakie czytałam! Czyta się ją jednym tchem. Mimo, że jest gruba, wcale nie jest nudna. Im dalej dotrzesz, tym robi się coraz ciekawsza. Poprostu polecam tę powieść i ogólnie książki Linwood'a Barclay'a. Idealna, na długie, zimowe wieczory.
Ocena: 10/10 (świetna!)